Informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nie zatrzymał się do kontroli, bo przewoził narkotyki

Policyjni wywiadowcy zatrzymali po pościgu dwóch mężczyzn, którzy uciekali autem przed funkcjonariuszami. Okazało się, że przewozili marihuanę. Kierujący samochodem może dodatkowo odpowiedzieć za czynną napaść na policjantów, gdyż staranował samochodem radiowóz policyjny. Jak wykazało wstępne badanie, mężczyzna był pod wpływem środków odurzających.

18 maja 2018r. około godziny 21.30 zgierscy policjanci patrolowali jedną z miejscowości pod Strykowem. W pewnym momencie zauważyli osobowego fiata, którego tor jazdy wskazywał, że kierujący mógł być pod wpływem alkoholu. Policyjni wywiadowcy ruszyli za fiatem, aby zatrzymać pojazd do kontroli. Kierujący samochodem nie zareagował na sygnały policjantów i przyspieszył, próbując uciec. Po chwili funkcjonariusze wyprzedzili uciekiniera i zablokowali mu drogę ucieczki. Nie mogąc jechać dalej na wprost, cofnął, po czym zatrzymał się i ruszył z impetem w kierunku radiowozu, próbując zepchnąć go z drogi. Gdy fiat uderzył w radiowóz, kierujący i pasażer porzucili pojazd i uciekli piechotą. Po krótkim pościgu obaj zostali zatrzymani. Podczas kontroli okazało się, że fiatem kierował 26-latek, a pasażerem był jego 25-letni kolega. W samochodzie funkcjonariusze znaleźli prawie 3 gramy marihuany, a na poboczu drogi blisko 11 gramów, które mężczyźni wyrzucili podczas ucieczki. Policjanci przebadali kierującego na zawartość alkoholu w organizmie, jednak okazało się, że był on trzeźwy. Wstępne badanie potwierdziło natomiast, że 26-latek był pod wpływem substancji odurzających. Obaj uciekinierzy zostali zatrzymani i przewiezieni do zgierskiego aresztu. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 25-letniemu pasażerowi zarzutu posiadania narkotyków.  Kierujący fiatem usłyszał zarzut posiadania narkotyków, czynnej napaści na policjantów, kierowania samochodem pod wpływem środków odurzających oraz niezatrzymania się do kontroli policyjnej. Za takie przestępstwa grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu 26-latka z możliwością zwolnienia po wpłaceniu 14 tysięcy złotych poręczenia majątkowego.

Powrót na górę strony